2018/10/31

Październikowe informacje

Do tego miesiąca podchodziłam z ogromną nadzieją, że to będzie wspaniały czas, ale jednak... okazało się, że już na samym jego początku dowaliłam sobie ogromnego stresu, który ciągnął się za mną i ciągnął... i pomimo tego, że niby wszystko jest już wiadome, to nadal czuję się dosyć niepewnie, bo zawsze jakiś tam 0,1% ryzyka jest, ale w listopadzie wszystko się okaże :) No i to przez to właśnie zrobiła mi się taka olbrzymia przerwa w blogowaniu. Cóż... nie potrafię pisać, kiedy wisi nade mną jedna wielka niewiadoma, bo zaraz czarne myśli przychodzą mi do głowy, a bardzo bym chciała, żeby jednak ten blog był mimo wszystko miejscem jak najbardziej pozytywnym. Dzisiaj piszę tak tylko informacyjnie, że jeszcze żyję i nie rezygnuję z pisania, a następny post (i to nie za miesiąc! ;)) będzie już taki bardziej normalny.