2019/01/21

Noworocznie z opóźnionym zapłonem

Oj, bardzo długo zabierałam się za napisanie tego posta. W ciągu dnia życie wciągało mnie bez reszty i wieczorem padałam wymordowana na łóżku lub - jeśli miałam jeszcze chociaż odrobinkę sił - wkręcałam się w historię trzeciej części "Wiedźmina". Koniec końców do blogosfery było mi nie po drodze, a wyskrobanie czegoś nowego odwlekałam do bliżej nieokreślonego jutra. No, ale trzeba wziąć się w garść!

Pomimo tego, że nieco zawaliłam sprawę z moim blogowaniem, to jednak po kilkumiesięcznej przerwie udało mi się w pełni powrócić na Instagrama i teraz jestem w 100% pewna, że bycie tyle czasu offline było strzałem w dziesiątkę - od razu mam więcej motywacji do udzielania się na tym moim kawałku sieci i z przyjemnością tam zaglądam. No i oczywiście Was tam zapraszam: @permanentne7niebo :)

Poza spaniem, graniem i instagramowaniem wolny czas wypełniają mi także listy. Zeszły rok przyniósł mi kilka zakończeń znajomości, więc postanowiłam wyjść do ludzi i poszukać innych listowych freaków. Udało się i myślę, że w końcu trafiłam na odpowiednie osoby, z którymi można zbudować fajną relację.

Jest jak najbardziej pozytywnie i mam nadzieję, że już tak zostanie.

A co tam u Was słychać? :)